Czy pieniądze z Fundacji KGHM Polska Miedź były wydawane na kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości? Na to pytanie odpowiedzi szukają śledczy Prokuratury Okręgowej w Legnicy, która kilka dni temu wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Prokuratura sprawdzi czy darowizny, które przekazała Fundacja KGHM Polska Miedź kilkunastu różnym podmiotom zostały wydane na cele wskazane we wnioskach o przyznanie darowizny. Kwota mała nie jest – chodzi o prawie 16 milionów złotych, które fundacja przekazała w okresie od lutego 2023 roku do marca bieżącego roku. Śledczy sprawdzą czy pieniądze nie posłużyły finansowaniu kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości i czy nie zostały wydane na zakup materiałów wyborczych w postaci koszulek, długopisów, smyczy, kubków czy parasoli z nazwiskami poszczególnych kandydatów w wyborach powszechnych do Sejmu i Senatu w roku 2023 oraz logotypami „PiS”. Prokuratura ma też sprawdzić czy spółki, fundacji i firmy obdarowane przez miedziową fundację nie przekazały gotowych materiałów wyborczych przedstawicielom PiS.
Śledztwo dotyczy darowizn przekazanych między innymi Spółce BERM sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (w kwocie nie mniejszej niż 238.000 zł), Fundacji AMF (w kwocie nie mniejszej niż 680.500 zł), Stowarzyszeniu Pokolenie w Katowicach (w kwocie nie mniejszej niż 3.400.000 zł), Fundacji Rzeczpospolitej Polonika (w kwocie nie mniejszej niż 550.000 zł), Fundacji Niezależne Media w Warszawie (w kwocie nie mniejszej niż 893.600 zł), Fundacji Laboratorium Idei w Warszawie (w kwocie nie mniejszej niż 538.400 zł) oraz Stowarzyszeniu Instytut Dialogu w Warszawie (w kwocie nie mniejszej niż 606.000 zł). Pod lupą śledczych jest również 9 milionów złotych przekazanych przez fundację Ochotniczym Strażom Pożarnym.
Zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyły obecne władze Fundacji KGHM Polska Miedź, Naczelnik Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz poseł do Europarlamentu Michał Szczerba. Winnym może grozić wyrok od 1 roku do 10 lat więzienia.
