×

Remis na pożegnanie ekstraklasy. Puszcza – Śląsk 1:1

Śląsk Wrocław zremisował 1:1 w wyjazdowym spotkaniu z Puszczą Niepołomice, kończąc tym samym sezon 2024/25 PKO BP Ekstraklasy. Gola dla WKS-u zdobył Assad Al Hamlawi. Dla obu drużyn był to zarazem ostatni mecz na najwyższym szczeblu rozgrywkowym – w przyszłym sezonie zagrają już w Betclic 1. Lidze.

Początek spotkania był dość spokojny – obie drużyny wzajemnie się badały, a gra toczyła się głównie w środku pola. Dopiero po 20 minutach padł pierwszy strzał – po przypadkowym odbiciu piłka trafiła do Buraka Ince, którego uderzenie z woleja poszybowało wysoko nad bramką Michała Perchela. Chwilę później Serafin Szota popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki, który mógł kosztować Śląsk utratę gola, lecz skończyło się tylko na rzucie rożnym. Ten jednak został perfekcyjnie wykorzystany przez gospodarzy – po dośrodkowaniu z narożnika boiska Łukasz Sołowiej wyskoczył najwyżej i głową pokonał Rafała Leszczyńskiego. Puszcza objęła prowadzenie przy swoim pierwszym celnym strzale.

Druga połowa rozpoczęła się od wyraźnej dominacji gości. Szybko pojawiły się pierwsze sytuacje – najpierw Al Hamlawi niecelnie uderzał po rajdzie Żukowskiego, potem Burak Ince próbował swoich sił z lewej strony, lecz bez skutku. Puszcza również nie pozostawała bierna – po dalekim wrzucie z autu i kolejnym groźnym strzale Sołowieja, świetną interwencją popisał się Leszczyński, ratując WKS przed stratą drugiego gola. W 69. minucie Śląsk dopiął swego. Żukowski po dynamicznej akcji prawą stroną wygrał pojedynek z obrońcą i dośrodkował na głowę Al Hamlawiego, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce. Perchel próbował jeszcze interweniować, ale piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową.

W końcówce bliski gola był również Yehor Sharabura, ale jego strzał z dystansu został odbity przez Perchela. Do piłki dopadł jeszcze Żukowski, lecz i on nie zdołał pokonać czujnego golkipera gospodarzy. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Zarówno Śląsk Wrocław, jak i Puszcza Niepołomice żegnają się z Ekstraklasą, ale zostawiają po sobie intensywny i pełen emocji pojedynek.