Agresywny amstaf zaatakował przechodniów. Właściciel odpowie
Mundurowi z Wrocławia zatrzymali 33-letniego mieszkańca stolicy Dolnego Śląska. Mężczyzna przed sadem odpowie za to, że nie dopilnował swojego psa. Amstaff wydostał się z posesji i zaatakował ludzi, którzy byli na spacerze ze swoim pupilem.
Policjanci przypominają, że odpowiedzialność za agresywne zwierzę ponosi właściciel. 33-latek, za to, że nie dopilnował swojego psa teraz stanie przed sądem.
– Z uwagi na bardzo niebezpieczną sytuację oraz dużą agresję zwierzęcia, które zaatakowało zarówno owczarka niemieckiego należącego do spacerującej pary, jak i jego opiekunów, właściciel psa usłyszał zarzuty nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, tj. przestępstwa z art. 160 Kodeksu karnego – powiedziała nam Aleksandra Freus z KMPWrocław. – Zwierzę zostało odebrane właścicielowi i trafiło pod opiekę wrocławskiego TOZ, gdzie pozostanie do czasu zakończenia obserwacji oraz wydania decyzji dotyczącej jego dalszych losów.