Chciał popisać się driftem. Zapłaci 6 tysięcy mandatu
28-letni kierowca BMW słono zapłaci za swoje popisy na drodze. Policjanci jeleniogórskiej drogówki zatrzymali go po tym, jak popisywał się driftem, jechał całą szerokością jezdni i gwałtownie zmieniał pasy. Warunki na drodze były ciężkie i w każdej chwili mogło dojść do wypadku!
Do zdarzenia doszło na ulicy Wolności w Jeleniej Górze. Policjanci jechali do zgłoszenia kiedy zauważyli szalejące na drodze BMW.
– Mężczyzna driftował, gwałtownie zmieniał pasy ruchu, poruszając się całą szerokością jezdni. Na domiar złego kierowca nie zwracał uwagę na innych uczestników ruchu. W tym dniu warunki drogowe były wyjątkowo trudne, gdyż padający śnieg, śliska nawierzchnia i ograniczona widoczność znacznie zwiększały ryzyko kolizji lub wypadku – powiedziała nam Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze. – Policjanci natychmiast podjęli interwencję i zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej.
Za kierownicą BMW siedział 28-latek. Jak się szybko okazało, mężczyzna pracuje jako zawodowy kierowca.
– Pomimo swojego doświadczenia w prowadzeniu pojazdów, mężczyzna wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, lekceważąc zarówno przepisy ruchu drogowego, jak i bezpieczeństwo innych użytkowników dróg – dodaje policjantka. – W konsekwencją swojego nieodpowiedzialnego zachowania kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 6 tysięcy złotych, a ponadto na jego „konto” powędrowało, aż 24 punkty karne.
W praktyce oznacza to, że 28-latek stracił prawo jazdy.