Wieloletni dyrektor szkoły, ceniony pedagog i wychowawca w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach Zdroju najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Został zatrzymany pod zarzutem znęcania się nad 13-letnim chłopcem.
Prokuratura Rejonowa w Złotoryi wyjaśnia przyczyny próby samobójczej 13-letniego podopiecznego ośrodka wychowawczego w Jerzmanicach Zdroju. Chłopak usiłował się powiesić po tym jak został brutalnie pobity przez wychowawcę, 60-letniego Jacka T. Kierownictwo placówki nie miało do tej pory zarzutów do pracy doświadczonego pedagoga, jednak dowody zebrane do tej pory przez śledczych nie pozostawiają złudzeń.
– Jacek T. usłyszał zarzuty tego, że 21 listopada wykonując obowiązki wychowawcy znęcał się fizycznie i psychicznie nad pozostającym od niego w stałym stosunku zależności oraz nieporadnym ze względu na wiek oraz stan psychiczny 13-letnim wychowankiem w ten sposób, że w czasie czterech odrębnych zdarzeń uderzył go otwartą ręką i pięścią oraz kopał po głowie i klatce piersiowej, szarpał za ubranie i ciągnął po podłodze, a nadto poniżył nakazując siedzieć na podłodze ogólnodostępnego korytarza, skutkiem czego pokrzywdzony targnął się na własne życie poprzez próbę powieszenia w pomieszczeniu z prysznicem – powiedziała nam Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Do 13-latka odnalezionego po 5 minutach wezwano pogotowie. Obecnie przebywa on w szpitalu pozostając w śpiączce farmakologicznej.
Jak się okazuje, 13-latek trafił do ośrodka w Jerzmanicach Zdroju w kwietniu tego roku. W placówce został umieszczony decyzją Sądu Rodzinnego w Świebodzinie. Matka chłopca nie żyje, jego ojciec odbywa karę pozbawienia wolności.
– Jacek T. przesłuchany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Ich treść z uwagi na dobro postępowania nie może być ujawniona – dodaje prokurator Łukasiewicz.
