
Bała się, że straci oszczędności. Przelała oszustom 40 tysięcy złotych

Do Komisariatu Policji w Karpaczu zgłosiła się mieszkanka powiatu karkonoskiego, która padła ofiarą oszustwa metodą „na pracownika banku”. Kobieta straciła blisko 40 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło na początku września. Kobieta odebrała telefon od mężczyzny, który podał się za pracownika banku i powiedział, że na rachunku nieleżącym do kobiety doszło do podejrzanych działań.
– Mężczyzna zapytał, czy wykonywała przelew na kwotę ponad 1500 złotych. Kiedy zaprzeczyła, rozmówca przekonywał, że ktoś próbował dokonać oszustwa i natychmiast należy podjąć działania, aby „zabezpieczyć” pieniądze – powiedziała nam Monika Kaleta z KMP w Jeleniej Górze. – Oszust poinformował, że rachunek kobiety jest zagrożony i konieczne będzie przelanie środków na „konto techniczne”, rzekomo bezpieczne. Dodał również, że trzeba sprawdzić, czy ktoś nie złożył na jej dane wniosku kredytowego. Dla uwiarygodnienia swoich słów, przestępca przesłał kobiecie fałszywą wiadomość e-mail z informacją, iż do Biura Informacji Kredytowej miały wpłynąć wnioski kredytowe na jej dane.
Właścicielka konta przestraszyła się, że straci oszczędności i będzie musiała spłacać czyjąś pożyczkę. Zgodnie z instrukcjami oszusta przelała środki na wskazane konto. W efekcie straciła łącznie blisko 40 tysięcy złotych.
– Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności! Pamiętajmy, że prawdziwi pracownicy banku nigdy nie proszą o podanie danych do logowania, wykonywanie przelewów na inne konta, ani instalowanie dodatkowych aplikacji na urządzeniach – dodaje policjantka. – W przypadku otrzymania podobnego telefonu należy natychmiast zakończyć rozmowę i samodzielnie skontaktować się z bankiem, wybierając oficjalny numer infolinii.