×

Chciała sprzedać muszlę. Tłumaczyła się, że nie wiedziała, że łamie prawo

Policja Wrocław Policja Wrocław

Kilka dni temu koralowiec a teraz muszla, która w ogóle nie powinna trafić na aukcję. Policjanci z wrocławskiej komendy po raz kolejny interweniowali w momencie kiedy jedna z mieszkanek chciała sprzedać muszlę ślimaka z gatunku Skrzydelnik wielki (Strombus gigas). Wrocławianka wystawiła ją na sprzedaż za 190 złotych.

Skrzydelnik wielki występuje w wodach Morza Karaibskiego, w Zatoce Meksykańskiej czy na Antylach. Podziwiany jest ze względu na swoją muszlę, która często kończy jako pamiątka z wakacji.

– W omawianym przypadku 59-letnia kobieta próbowała sprzedać muszlę, którą wcześniej przywiozła z zagranicy, mimo że handel produktami pochodzącymi od zwierząt objętych ochroną i ujętych w konwencji Cites jest w Polsce i wielu innych krajach nielegalny – powiedziała nam Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. – Przedmiot został wystawiony na popularnym portalu sprzedażowym, gdzie szybko zwrócił uwagę policjantów.

Mundurowi dotarli do wrocławianki, która chciała sprzedać muszlę. Kobieta tłumaczyła się tym, że nie wiedziała o obowiązujących przepisach prawa. Teraz kobiecie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.