Ciepły posiłek i dobre serce. W Chocianowie ruszyła akcja „Zawieszony obiad”
Kiedy temperatura spada, a dni stają się coraz krótsze, szczególnie trudno jest tym, którzy nie mają dachu nad głową albo mierzą się z kryzysem życiowym. W Chocianowie o takich osobach pamięta się nie tylko od święta.
W Kuźni Smaku przy ulicy Wesołej 12C już od kilku lat działa niezwykła tablica. Nie jest to zwykła dekoracja – to miejsce, na którym wieszane są paragony za wykupione obiady. Każdy, kto potrzebuje, może taki paragon zdjąć i zjeść ciepły posiłek.
– Nie piszę o tym, żeby się promować. Chcę tylko przypomnieć o tej pięknej inicjatywie – mówi Burmistrz Chocianowa Tomasz Kulczyński, który od lat wspiera akcję. – Wystarczy kupić dodatkową zupę, drugie danie albo kilka porcji więcej i powiesić paragon na tablicy. Każdy, kto jest w potrzebie, może z niego skorzystać. Dziękuję Właścicielom Kuźni Smaku za wielkie serce i otwartość na ludzkie potrzeby.
Idea „zawieszonych posiłków” jest prosta, ale niezwykle skuteczna. Wystarczy gest dobrej woli – a ktoś inny dostaje coś znacznie ważniejszego niż tylko talerz zupy: poczucie, że nie jest sam. Mechanizm tablicy z paragonami działa dyskretnie i z szacunkiem. Nie trzeba nikogo prosić ani tłumaczyć swojej sytuacji. Wystarczy podejść, zdjąć paragon i zjeść obiad.
– Podczas jednej z moich wizyt w restauracji widziałem, jak mieszkaniec Chocianowa podszedł do tablicy, wziął paragon i usiadł do stołu. To naprawdę wzruszający widok – wspomina Burmistrz. – Zbliżają się chłodne dni, a dla kogoś jedna ciepła zupa może znaczyć bardzo wiele.
Akcja w Kuźni Smaku trwa już od kilku lat i wciąż przyciąga nowych darczyńców. To przykład, jak samorząd, lokalny biznes i mieszkańcy potrafią współpracować dla dobra wspólnego. Burmistrz Tomasz Kulczyński, korzystając ze swoich szerokich zasięgów w mediach społecznościowych, regularnie przypomina o inicjatywie i zachęca do udziału wszystkich, którym nie jest obojętny los innych.
Każdy może dołączyć do akcji. Wystarczy wpaść do Kuźni Smaku na osiedlu Wesoła, zamówić coś dla siebie i „zawiesić” dodatkowy posiłek dla kogoś, kto tego dnia nie miał szczęścia. Menu lokalu publikowane jest codziennie w mediach społecznościowych – dzięki temu można łatwo wybrać coś, co ogrzeje i nasyci.
