
Policjanci uratowali życie mężczyźnie na trasie S5

Dzięki błyskawicznej i zdecydowanej reakcji st. sierż. Mateusza Pietrzaka oraz sierż. Kamila Kozana udało się uratować życie 66-letniego mężczyzny, który zasłabł na drodze ekspresowej S5. Policjanci interweniowali chwilę wcześniej przy kolizji drogowej, kiedy zauważyli, że uczestnik zdarzenia traci przytomność.
Po przeprowadzonej resuscytacji funkcjonariusze przywrócili mu funkcje życiowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do zdarzenia doszło w środę, 30 lipca, tuż przed godziną 20.00. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy odebrał zgłoszenie o kolizji na trasie S5 w kierunku Wrocławia. Z przekazanych informacji wynikało, że samochód osobowy uderzył w bariery energochłonne. Na miejsce skierowani zostali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego trzebnickiej komendy. Po potwierdzeniu zgłoszenia i pouczeniu 66-letniego kierowcy, mundurowi zakończyli interwencję.

-Tuż przed odjazdem z miejsca zdarzenia funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna traci przytomność. Po szybkiej ocenie stanu zdrowia st. sierż. Mateusz Pietrzak i sierż. Kamil Kozan stwierdzili, że kierowca nie oddycha. Natychmiast, wspólnie z jego synem, wyciągnęli go z pojazdu i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Dzięki ich skutecznym działaniom udało się przywrócić funkcje życiowe. Chociaż mężczyzna nie odzyskał przytomności, policjanci ułożyli go w pozycji bezpiecznej, zabezpieczyli termicznie i do czasu przyjazdu służb medycznych monitorowali jego stan. Na miejsce dotarł zespół ratownictwa medycznego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po udzieleniu kwalifikowanej pomocy mężczyzna został przetransportowany do szpitala – relacjonuje podkom. Daria Szydłowska z trzebnickiej policji.
Ten incydent pokazuje, jak wielkie znaczenie ma szybka i zdecydowana reakcja w sytuacjach zagrożenia życia. Postawa policjantów oraz współpraca z synem poszkodowanego przyczyniły się do uratowania życia 66-latka.