
Ranne koźlę pod opieką milickich policjantek

Nietypowa, ale wzruszająca interwencja miała miejsce w powiecie milickim. Pomocy potrzebowało młode koźlę, które z raną odniesioną w wyniku prawdopodobnego zdarzenia drogowego leżało bezradnie przy drodze. Na szczęście na miejscu szybko pojawiły się funkcjonariuszki drogówki, które nie pozostały obojętne.
W piątek, 18 lipca br., około godziny 16:00, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Miliczu otrzymał zgłoszenie o rannym zwierzęciu znajdującym się przy drodze między Joachimówką a Potasznią. Na miejsce natychmiast skierowano patrol Wydziału Ruchu Drogowego.
-Po przybyciu na miejsce policjantki potwierdziły zgłoszenie – w rowie przy drodze leżało młode koźlę z poważnie poranioną tylną kończyną. Zwierzę było wyraźnie osłabione i niezdolne do samodzielnego poruszania się, dlatego każda chwila zwłoki mogła zagrażać jego życiu – informuje st. aps. Łukasz Porębski z Komedny Powiatowej Policji w Miliczu.
Funkcjonariuszki ostrożnie przeniosły ranne zwierzę do radiowozu i przewiozły je do najbliższego weterynarza. Lekarz zajął się młodym kozłem i natychmiast przeprowadził niezbędny zabieg, ratujący uszkodzoną kończynę. To kolejny dowód na to, że policyjne motto „Pomagamy i chronimy” znajduje odzwierciedlenie w codziennej służbie – nie tylko wobec ludzi, ale także zwierząt, które również potrzebują wsparcia.