Senior zasłabł jadąc na rowerze. Tylko jeden kierowca się zatrzymał!

Tyle się mówi o ludzkiej znieczulicy, a czasami wystarczy poświęcić kilka minut, zadzwonić po pomoc by pomóc uratować ludzkie życie. Do dramatycznych zdarzeń doszło na jednej ze zgorzeleckich ulic. 74-latek jechał rowerem kiedy nagle zasłabł i przewrócił się na drogę. Niestety tylko jeden kierowca, widząc co się dzieje, postanowił pomóc poszkodowanemu. To on zadbał o seniora i wezwał na miejsce służby.
Policjanci odebrali zgłoszenie o rowerzyście, który stracił przytomność i leży na drodze.
– Na miejscu policjanci zastali 41-letniego kierującego pojazdem ciężarowym, który zatrzymał się, by udzielić pomocy leżącemu rowerzyście. Mężczyzna ułożył poszkodowanego w pozycji bezpiecznej i czekał na przyjazd służb – powiedziała nam Agnieszka Goguł z KPP w Zgorzelcu. – Policjanci po sprawdzeniu funkcji życiowych stwierdzili, że 74-latek nie oddycha. Natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którą prowadzili aż do przyjazdu Zespołu Pogotowia Ratunkowego. Następnie wspólnie z ratownikami medycznymi kontynuowali pomoc. Rowerzysta został przewieziony do szpitala, gdzie trafił pod specjalistyczną opiekę.
Policjanci podziękowali kierowcy, który nie przejechał obok rannego obojętnie. Niestety to bardzo częsty obrazek na naszych drogach.
– Wcześniej obok leżącego mężczyzny przejechało kilka pojazdów, których kierowcy nie zatrzymali się, by sprawdzić co się dzieje. Dlatego apelujemy: nie bądźmy obojętni – reagujmy natychmiast. Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, w której pomoc drugiego człowieka może uratować nam życie – dodaje policjantka.