Ratownicy z GOPR Karkonosze mają za sobą ciężkie dni. Majówka w górach była dla nich bardzo pracowita. Wzmożony ruch turystyczny w długi majowy weekend oznaczał więcej akcji, więcej kontuzji i więcej osób, które potrzebowały pomocy.
Od 1 do 5 maja ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR podjęli 15 działań ratowniczych, udzielając pomocy 21 osobom.
– Przeważające przyczyny wezwania pomocy to urazy spowodowane upadkami oraz zasłabnięcia i nagłe zachorowania. Jedno działanie, związane było z poszukiwaniami, jeden raz w przypadku nagłego zatrzymania krążenia do działań wezwany został zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – podsumował Karkonoski GOPR.
Najwięcej zdarzeń miało miejsce w Karkonoszach, jednak ratownicy pomagali poszkodowanym również w Górach Izerskich, Kotlinie Jeleniogórskiej, a także w Rudawach Janowickich.
– Szczególne podziękowania kierujemy do turystów, którzy w kluczowych momentach wykazali się odpowiedzialnością i empatią – m.in. w przypadku udzielenia pierwszej pomocy osobie nieprzytomnej w rejonie Słonecznika czy wsparcia ratowników podczas długiego transportu w czwartek w Kotle Łomniczki. Tu wyjątkowe uznanie dla czwórki młodych turystów z Krotoszyna – Mikołaj, Hubert, Dominika i Roksana – wielkie dzięki za pomoc – mówią Goprowcy. – Dziękujemy wszystkim za profesjonalizm, zaangażowanie i współpracę – zarówno ratownikom, jak i turystom, którzy pomogli tam, gdzie liczyła się każda minuta.
Jedną z cięższych akcji ratowniczych w tych dniach była właśnie utrata przytomności przez turystę znajdującego się w rejonie Słonecznika. Świadkowie zdarzenia mówili o tym, że tuż przez upadkiem mężczyzna skarżył się na ból w klatce piersiowej. Działania ratowników trwały ponad trzy godziny, udział w nich wzięło dziewięciu ratowników GOPR, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz 4 pojazdy terenowe wraz z zabezpieczeniem ze strony Karkonoskiego Parku Narodowego.
– Kluczowe znaczenie dla powodzenia akcji miał sprawny łańcuch przeżycia: natychmiastowe zgłoszenie, szybkie rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej przez świadków oraz skuteczna współpraca wszystkich służb. W pierwszych minutach wykorzystaliśmy również system zdalnej konsultacji z ratownikiem medycznym, który telefonicznie pokierował działaniami turystów jeszcze przed przybyciem zespołów ratunkowych – wyjaśniają ratownicy. – Po skutecznej resuscytacji i powrocie spontanicznego oddechu, poszkodowany został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w celu dalszej hospitalizacji.