×

Lubinianie pomagają powodzianom z Gminy Wleń

archiwum archiwum

Rzeka, która czyni te tereny wyjątkowymi tym razem zabrała dorobek życia wielu mieszkańcom. Lubinianie przekazali milion złotych na pomoc powodzianom z Gminy Wleń. Burmistrz Artur Zych przyznał, że wystarczył jeden telefon do prezydenta Lubina by zorganizować pomoc – nie tylko finansową. Przez dwa tygodnie grupa pracowników lubińskiego MPO pomagała usuwać skutki powodzi.

Straty w Gminie Wleń spowodowane wielką wodą oszacowano na 70 milionów złotych. Budżet inwestycyjny tego samorządu to około 15 milionów złotych na rok. Bez pomocy z zewnątrz Wleń jeszcze długo nie mógłby się podnieść po wrześniowej katastrofie.

Powódź zalała domy, zniszczyła drogi i mosty. Wdarła się do szkoły i przedszkola, zalała nowe boisko. W Gminie Wleń wiele jest do naprawy. Milion złotych, które z lubińskiego budżetu zostanie przelane na konto Gminy Wleń pomoże w tymczasowej odbudowie dróg, tak by mieszkańcy mogli wszędzie dojechać. Ale potrzeby są znacznie większe.

– Gdyby nie ta pierwsza pomoc, która płynęła do nas od samorządów, nasze wychodzenie z powodzi trwałoby o wiele dłużej – przyznał gospodarz poszkodowanej gminy. – Solidarność samorządów dała nas skrzydła i pomogła szybko wrócić do życia. Największą pomoc jaką otrzymaliśmy to właśnie pomoc od prezydenta i mieszkańców Lubina.

Artur Zych podziękował pracownikom Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, którzy razem z mieszkańcami Gminy Wleń i wojskiem usuwali skutki powodzi.

– Ciężko to sobie wyobrazić, jak budzisz się rano i widzisz zniszczone meble, niedawno kupioną lodówkę, która została zniszczona. Te wszystkie śmieci na ulicach i jak już zaczyna się je wywozić to naprawdę inaczej się oddycha – powiedział burmistrz Gminy Wleń.

Burmistrz Artur Zych przyznał, że wielka woda największe szkody poczyniła w szkole całkowicie zalewając aulę i salę gimnastyczną. Trzeba je teraz odbudować. Woda zalała też przedszkole i boisko sportowe, zniszczyła most i wiele domów. Odbudowa potrwa lata.