
To jego jedyna szansa na życie! Krystian po wypadku potrzebuje wsparcia!

14-letni Krystian Szałajko z Wiercienia w Gminie Lubin od dwóch tygodni leży bez sił, nie reaguje na głosy bliskich, nie daje znaku życia – ale jego rodzice wiedzą, że chłopak, mimo ciężkiego urazu głowy żyje. Teraz muszą zrobić wszystko by się obudził i wrócił do zdrowia. Stąd zbiórka w sieci na kosztowną rehabilitację. Lekarze ostrożnie oceniają szanse Krystiana, ale nadzieja umiera ostatnia!
W połowie czerwca Krystian miał wypadek. Jadąc rowerem wpadł pod samochód. Pierwsi zajęli się nim przypadkowi świadkowie, potem nad nieprzytomnym chłopcem czuwali strażacy z OSP w Zimnej Wodzie. Do przyjazdu pogotowia 14-latek nie odzyskał przytomności.
– Stan Krystiana od początku był krytyczny – nie było z nim żadnego kontaktu, a obrażenia wskazywały na bardzo poważne urazy. Został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, gdzie przez dwa dni lekarze walczyli o jego życie, stabilizując funkcje życiowe. Następnie nasz syn został przewieziony do Kliniki Intensywnej Terapii dla Dzieci we Wrocławiu – mówią rodzice 14-latka.
Poszkodowanego wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. W tym czasie przeszedł kilka poważnych operacji. Lekarze bardzo ostrożnie wypowiadają się o jego stanie zdrowia. Mają do czynienia z poważnymi urazami mózgu. Oprócz tego Krystian doznał otwartego złamania kości udowej, pęknięcia żeber, złamania obojczyków i kości policzkowej.
– Po wybudzeniu ze śpiączki Krystian nadal nie odzyskał żadnego kontaktu z otoczeniem. Jest z nami, żyje… ale jakby go nie było – mówią rodzice. – Patrzymy na nasze dziecko i czujemy bezradność, ból i strach o jego przyszłość. Nie mówi, nie reaguje, nie daje znaku, że nas słyszy. Dla rodziców to najgorszy rodzaj ciszy, z jaką można się zmierzyć.
Sytuacja jest trudna, ale pojawiła się nadzieja… tylko specjalistyczna rehabilitacja i leczenie w klinice może pomóc powrócić chłopcu do zdrowia.
– Bez intensywnego leczenia ta szansa może zniknąć bezpowrotnie – dodaje ojciec chłopca. – Jedyną nadzieją, jaką otrzymaliśmy od lekarzy, jest intensywna neurorehabilitacja w specjalistycznej klinice w Krakowie, która zajmuje się podobnymi przypadkami. Niestety – to placówka prywatna, a miesięczny koszt pobytu przekracza nasze możliwości finansowe. Zalecany czas leczenia to minimum 6 miesięcy.
Leczenie będzie długie, a koszty na razie są nieznane i na pewno nie będą niskie. Stąd prośba o wsparcie i zbiórka opublikowana w internecie pod adresem https://pomagam.pl/ehc8yc.
– Z całego serca prosimy o pomoc. Każda złotówka się liczy. Każda wpłata, każde udostępnienie, każda dobra myśl czy słowo – mają ogromne znaczenie. Pomóżcie nam zawalczyć o to, by Krystian znów mógł być z nami naprawdę – by mógł żyć, czuć, może kiedyś mówić i śmiać się.