Policjanci z Karpacza przedstawili zarzuty dwóm pracownicom jednej z placówek handlowych. Kobiety podejrzane są o serię oszustw na szkodę swojego pracodawcy. Jak ustalili mundurowi pracujący nad tą sprawą, obie panie anulowały transakcje fiskalne za zakupy towarów, przywłaszczały pieniądze w wyniku czego firma straciła około 30 tysięcy złotych. Kobietom grozi wyrok do 8 lat więzienia.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Karpaczu od pewnego czasu pracowali nad sprawą domniemanych oszustw, na szkodę jednej z lokalnych firm.
– W trakcie prowadzonych czynności policjanci zebrali materiał dowodowy, który pozwolił przedstawić zarzuty dwóm mieszkankom powiatu karkonoskiego w wieku 21 i 36 lat, które podejrzane są o te przestępstwa – powiedziała nam Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze. – Jak ustalili funkcjonariusze, kobiety w okresie od lutego ubiegłego roku do czerwca bieżącego roku działały na szkodę placówki handlowej, w której były zatrudnione.
Mundurowi ustalili, że kobiety w celu osiągnięcia korzyści majątkowej anulowały transakcje fiskalne na zakup różnych towarów, tworząc pozory ich zwrotu. W rzeczywistości towary do sklepu nie wracały, a firma traciła na tym pieniądze.
– Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im wspólnie i w porozumieniu 120 zarzutów oszustwa, natomiast 36-latka usłyszała w tej sprawie dodatkowo 10 zarzutów – dodaje policjantka. – Teraz za popełnione przestępstwa zatrzymane odpowiedzą one przed sądem, a grozić im może nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.
