Reprezentacja Dolnego Śląska ponownie wchodzi do gry o najwyższe trofeum w turnieju UEFA Regions’ Cup. Pierwszy etap eliminacji krajowych zostanie rozegrany w Żmigrodzie, gdzie o awans powalczą zespoły z trzech województw: dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego.
Gospodarze są naturalnymi faworytami, choć – jak podkreśla trener Jacek Kołodziejczyk – nikt nie zamierza popadać w hurraoptymizm.
To właśnie ta kadra jeszcze niedawno przeżywała jedną z najpiękniejszych przygód w historii polskiej piłki amatorskiej. W 2025 roku w San Marino Dolnoślązacy zdobyli wicemistrzostwo Europy, przegrywając tytuł dosłownie w ostatnich sekundach dogrywki – złotego gola Aragonia strzeliła w 120. minucie spotkania. Choć zaraz po meczu towarzyszył im wielki niedosyt, kilka dni później do wszystkich dotarło, że to kolejny ogromny sukces. Wcześniej piłkarze z naszego regionu dwukrotnie sięgnęli po mistrzostwo Europy (w 2008 i 2019 r.). Srebro z 2025 roku uczyniło Dolny Śląsk najbardziej utytułowanym regionem w historii tych rozgrywek.
Teraz czas na nowy rozdział. Turniej eliminacyjny w Żmigrodzie zostanie rozegrany systemem każdy z każdym: piątek, godz. 18:00 – Dolnośląski ZPN vs Opolski ZPN, sobota, godz. 15:00 – Śląski ZPN vs Opolski ZPN, niedziela, godz. 12:00 – Dolnośląski ZPN vs Śląski ZPN. Awans do dalszej fazy – wciąż na poziomie krajowym – wywalczy tylko zwycięzca turnieju.
— W poprzednich eliminacjach pokonaliśmy zarówno Opolski, jak i Śląski ZPN. Ale to nigdy nie były łatwe mecze. Na Śląsku musieliśmy odrabiać straty — przypomina trener Kołodziejczyk.
Wstęp na stadion w Żmigrodzie jest bezpłatny. Meczom będzie można również przyglądać się online – transmisje przygotuje Dolnośląski Związek Piłki Nożnej na swoim kanale w serwisie YouTube.
UEFA Regions’ Cup to wyjątkowe rozgrywki w świecie futbolu – mistrzostwa Europy zespołów amatorskich. Można w nich występować tylko wtedy, gdy przez całą piłkarską karierę nie podpisało się zawodowego kontraktu. Nie oznacza to jednak, że przyszłość tych zawodników nie stanie się profesjonalna. Symbolicznym przykładem jest Arkadiusz Piech – napastnik reprezentacji Dolnego Śląska z 2008 roku, który po udanym turnieju trafił do ekstraklasy, Legii Warszawa i reprezentacji Polski.
Dolnoślązacy liczą, że pierwszy krok w stronę kolejnego europejskiego finału postawią już w najbliższy weekend w Żmigrodzie. Kibice – na trybunach i przed ekranami – mogą pomóc im rozpocząć tę drogę z mocnym akcentem.
