×

Łukasz Mejza zatrzymany na ekspresowce. Jechał 200 na godzinę!

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Mejza został zatrzymany przez polkowickich policjantów na drodze S3 kiedy jechał swoim autem z prędkością 200 km/h na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h. Policjanci wystawili mu mandat, ale poseł zasłonił się immunitetem. Później tłumaczył, że spieszył się na lotnisko.

2500 zł mandatu i 15 punktów karnych – z takimi konsekwencjami miał się mierzyć poseł Łukasz Mejza, który wczoraj został zatrzymany przez polkowickich policjantów.

– Kierujący osobowym hyundaiem poruszał się 200 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 120 km/h – powiedział nam Przemysław Rybikowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach. – Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem policjanci zaproponowali zatrzymanemu mandat karny w wysokości 2,5 tysiąca złotych oraz 15 punktów karnych. Natomiast kierujący skorzystał z prawa odmowy przyjęcia tego mandatu, posiłkując się immunitetem poselskim – dodaje policjant.

Poseł Mejza wydał krótkie oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie, przyznał, że „źle się zachował i nic tego nie tłumaczy”. Dodał również, że mandatu nie przyjął ponieważ spieszył się na lotnisko, a cała procedura z jego wypisaniem trwałaby na tyle długo, że spóźniłby się na lot. Parlamentarzysta stwierdził również, że jeżeli będzie taka możliwość to mandat ureguluje od razu, a jeżeli nie – to zrzeknie się immunitetu i poniesie konsekwencje.

 
 
Wybrane dla Ciebie