Policjanci z Trzebnicy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o grożenie śmiercią sąsiadowi. Jak ustalili policjanci, agresor wtargnął na posesję pokrzywdzonego wymachując siekierą i grożą mężczyźnie, że go zabije. Teraz zatrzymanemu grozi dłuższy „urlop” za kratkami.
Do zatrzymania doszło w miniony czwartek, po zgłoszeniu przez poszkodowanego mężczyznę. Jak powiadomił policję, na jego posesję wszedł sąsiad. Mężczyzna był agresywnym wyzywał i groził, że zabije zgłaszającego. W ręku miał… siekierę.
– Na miejsce niezwłocznie skierowano policyjny patrol. Mundurowi po przybyciu na wskazaną posesję zastali zgłaszającego, który opisał przebieg zdarzenia. Mundurowi od razu udali się do miejsca zamieszkania agresora. Na terenie posesji zauważyli mężczyznę wykazującego oznaki silnego pobudzenia oraz irracjonalnego zachowania. Początkowo odmawiał on otwarcia bramy, a na podwórko wypuścił dużego psa – relacjonuje Daria Szydłowska z KPP w Trzebnicy. – Z uwagi na realne zagrożenie życia i zdrowia osób postronnych podjęli decyzję o natychmiastowym zatrzymaniu 31-latka.
W trakcie zatrzymania mundurowi wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
– Mężczyzna trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. W tym czasie śledczy rozpoczęli gromadzenie materiału dowodowego i wykonywanie niezbędnych czynności procesowych. Po wytrzeźwieniu został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy, gdzie usłyszał zarzuty – dodaje policjantka.
Na wniosek prokuratury i policji sąd aresztował 31-latka. Najbliższe 3 miesiące spędzi ona za kratkami. Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
